Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
411
Witajcie.
Wstęp:
Po krótce powiem, że ćwiczę od około 4 lat, jestem w trakcie kursy kulturystycznego, moja wiedza jest dość dobra z zakresy dietetyki i kulturystyki, trenuję 1 osobę, są dobre rezultaty masowe, oraz doradzam kilku osobom w sprawach odchudzania (też na plus).
Opis osoby :
Waga : 76,5kg
Wzrost : 183 cm
Budowa : ekto/mezo z przewagą ekto.
BF : ok 10-11%
Kcal : 20000-21000 tygodniowo. około 3000 w tygodniu trochę mniej w weekend(bo by mi brzuch rozsadziło od takiej ilości żarcia non stop)
Żródła pozywienia: przewaznie brązowy ryż, ciemne pieczywo, kurczak, cielęcina, jajka, ale także soki, duza ilosć mleka 2% orzechy itp..
Suplementacja : Gainer, białko, witaminy, zma, carbo, czasem coś przed treningiem. Niebawem kreatyna 3-ci ostatni cykl w roku.
Rozkład makrosów: B:1,9-2,3 kg W: 5,1-6,1 kg T: 0,7-1,2 kg
Aktywność : trening 3 razy w tygodniu, praca siedząca, rozciąganie plus spacery przynajmniej 1-2 razy w tygodniu.
Główne pytanie :
Niech mi ktoś wreszcie powie jak można wcisnąć w siebie powyżej 3000-3100 kcal przy mojej wadze? Każdym kalkulatorem mi wychodzi więcej(minimum 3400kcal) i to widać na niezmiennej od miesięcy wadze. Jest to dla mnie bardzo problematyczne, aby nabierać masy nawet tłuszczowej potrzebuję więcej kcal, a nie jestem w stanie tego trawić.
Stosuję miętę dla polepszenia trawienia(od kilku tygodni), sporo posiłków blenduję. W białku, które spożywam występują wspomagacze trawienia..
Nie można w moim przypadku podbić kaloryczności tłuszczami, trawienie blokuje się totalnie i 3000 kcal się nie wciśnie.
Szacuny
8
Napisanych postów
970
Wiek
29 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
10418
wciskam 4 tysiące przy 80kg głównie z ww, a teraz bede jeszcze podbijał. Żołądek sie rozciagnie z czasem , zacznij od mniejszych porcji powoli zwiekszaj
Szacuny
8
Napisanych postów
970
Wiek
29 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
10418
może przyczna psychiczna? ja jak robie sobie 'wakacje' nie mam ochoty cwiczyc to ciezko mi polowe tego co normalnie jem wcisnac w siebie
Kiedyś myślałem ze 3600 to duuuużo. Nie wiem ile jesz posiłków, ale mi pomogło jedzenie większych objetosciowo posiłków, jednocześnie zmniejszając ich ilość w ciagu dnia. Teraz jem 4 a smialo znadje miejsce na wiecej.
Zmieniony przez - tomekm2012 w dniu 2013-11-21 14:37:01
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
411
Praktycznie cały czas czuję się pełny, nawet rano po 8h spania. Dopiero przy 2600kcal dziennie odczuwam pełen komfort w brzuchu, a przy 2400 kcal czuję się głodny. Dzielę to przeważnie na 5 czasem 6, ale przy 4 też nie ma różnicy.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
411
Robię co niedziele, czasem sobota i niedziela, w ogóle nie mam ochoty na jedzenie po całym tygodniu. Przewaznie 1-2h przed spaniem, wczesniej stosowałem jedzenie na noc, ale to nie było dobre..