Ostatni zacząłem zwiększać kaloryczność mojej diety w celu nabrania masy:D wzrost: 186 cm waga: około 76-78 kg. Aby utrzymać wagę potrzebuję około 2600-2700 kcal dziennie :) Teraz od paru tygodni zacząłem stopniowo zwiększać kcal. 4 tygodnie temu jadłem około 2200 - 2300 kcal dziennie. Chciałem zrzucić trochę tłuszczu. średnio co tydzień zwiększałem kalorie o 200- 300 kcal:) w tej chwili jem od 3200 do 3600 dziennie. Jak na razie nie widzę aby mnie ''zalewało'' więc chyba to dobrze:) Daję dietę do oceny z paru dni. A i w niedziele/sobotę (raz tak raz tak) robię sobie jeden posiłek oszukany np. moje ulubione naleśniki lub jakieś ciasto jak mama zrobi :D czasem po prostu normalne zdrowe jedzenie tyle że w większej ilości. I takie pytanie czy nie zaszkodzi mi to na dłuższą metę ? I czy owoce w większych ilościach nie zaszkodzą ? Bo czasem nie mogę się powstrzymać :D Żadnych innych słodkości nie jem.
A i staram się trzymać 10 wskazówek żywieniowych. Czasami zdarzy się że nie mogę wybrzydzać z obiadem (najczęściej pod koniec miesiąca ;d ) i zdarzy się np. makaron biały/ryż biały/ziemniaki + mięso mielone/kurczak w sosie, po prostu wtedy muszę zjeść to co inni.
A co do smażonego to smażę na oliwie z oliwek(małych ilościach) Najczęściej łyżka oliwy i rozcieram papierem po patelni więc robi się z tego może z 6g.
Zmieniony przez - salatros w dniu 2013-11-25 20:58:33
Zmieniony przez - salatros w dniu 2013-11-25 21:00:13