Dieta-ocena

płeć mężczyzna
waga 64 kg
wzrost 174 cm
wiek 16 lat
duża aktywność fizyczna 3-5 razy w tygodniu
cel przyrost masy beztłuszczowej,do tej pory udało mi się z 58 kg na 64 beztłuszczowo w 3 miechy.Teraz chciałbym tak do wakacji dobić do 70 kg lecz oczywiście nie chodzi mi tutaj o zalanie się :D


Współczynnik BMR 1709.07
Aby utrzymać wagę
Kalorie 2948.15
Węglowodany 55% 1621.48kcal = 405.37gram
Białko 15%% 442.22kcal = 110.56gram
Tluszcz 30% 884.45kcal = 98.27gram

Czytałem wszystkie podwieszone i zdaję sobie sprawę że nie powinno się jeść na noc chleba i że mam za dużo białka ,lecz w 3 miechy przyszło mi 6 kg beztłuszczowo to chyba dieta nie jest zła.Co do tej czekolady i 7days to 32 g czekolady to tylko dwa paski a dobrze zjeść takie coś po treningu :) za to 7days ma dużo kalorii :) .Moje pytanie to czy trzeba coś koniecznie zamienić czy tak jest git i dalej ciągnąć z taką dietą




PS: Czasem robię tak że przed treningiem jem te jajka z chlebem,po treningu odpuszczam picie białka a na kolację jem twaróg
Jeśli chodzi o słodycze,pizze itd to staram się tego nie jeść ale uważam też że raz w tygodniu mogę sobie zrobić odstępstwo,także zazwyczaj mam tak że gdy mam taki dzień że nic mi się nie chcę to zjem sobie np pizze i tabliczkę czekolady a za to następnego dnia jem troszkę mniej kalorii albo do treningu dorzucam rowerek 10 minut




Zmieniony przez - Tajemnica w dniu 2013-11-28 23:13:28

Raczej mało prawdopodobne abyś w 3 miesiące zrobił 6kg beztłuszczowej masy (czyt. mięśni) a już z pewnością nie na chlebie, mleku czy czekoladzie. To jest cała masa węgli prostych, które najszybciej odkładają się w postaci fatu, przy dodatnim bilansie.

Miałbyś jakiś pogląd na tą Twoją masę, gdybyś przed i po dokonał pomiaru BF, bo Twoja ocena "na oko" raczej nie jest obiektywna i miarodajna.

Podsumowując, zamień to pieczywo na razowe, ryż, brązowy makaron czy płatki owsiane, będące źródłem węgli złożonych. Również białka wcale nie masz za dużo, bo tego z bananów, chleba itp to nie bierz pod uwagę. Powinieneś mieć przynajmniej 400-500g mięsa dziennie ale nie jakiejś sklepowej szynki tylko piersi, ryb lub wołowiny. Do tego trochę twarodu, jaja. Jako żródło tłuszczu to oliwa z oliwek, olej lniany lub ryżowy, tran.

Zmieniony przez - KruQ w dniu 2013-11-29 14:55:02

3 miechy temu miałem Procent tkanki tłuszczowej 5.58%
teraz mam Procent tkanki tłuszczowej 4.29%
a 6 kg przyszło,więc nie gadaj że tłuszcz mi przybył


jak coś zamienie szynke na pierś z kurczaka i postaram się jeść więcej razowego chleba niż białego ,ale tak to wydaję mi się że jest dobrze
może niech inni się wypowiedzą

Zmieniony przez - Tajemnica w dniu 2013-11-29 17:57:46

te wartosci %owe liczyles na internetowym liczniku gdzie podajesz wzrost i wage -.- ?

Podaj wymiary, wzrost, waga, obwód ramienia, klatki i pasa na wysokości pępka.

Zapewne wiesz więcej na temat możliwości budowania tkanki mięśniowej ode mnie i ogólnie na temat treningu, diety itp ale jednak zachęcę Cię do uruchomienia myślenie. Ważysz 60kg, w 3 miechy robisz 6kg masy mięśniowej, czyli w rok ok 20kg. Po trzech latach treningów jesteś już 120-to kilogramowym dzikiem, dorównującym Ronniemu Colemanowi
Możliwe? Myśl, myśl...

gościu to chyba normalne że najpierw biceps,waga i wszystko super rośnie a potem coraz wolniej
w ten rok ręka urosła mi z 28 cm na 33 cm ale nie uważam że za 4 lata będę miał 53 cm...


a o to wymiary:
wzrost 174
waga 64
ramię 33
klatka 90
pas 71

3 miechy temu miałem takie:
wzrost 173
waga 58
ramię 31
klatka nie wiem
pas 71

możemy skupić się na diecie ? ...




Zmieniony przez - Tajemnica w dniu 2013-11-29 18:25:22

Masz spokojnie sporo więcej tkanki tł.

Co do diety to napisałem Ci już w pierwszym poście. Na chlebie daleko nie zajedziesz i innych węglach prostych.

chyba lepiej wiem że czy mam tłuszcz na brzuchu czy nie,miałem sześciopak i dalej mam więc nie zamulaj
co do diety już na K** mi doradzili bo tutaj to widzę że nikt się nie zna

Masz rację, g**** wiemy a już z całą pewnością nie jesteśmy kompetentni aby doradzić odpowiednio komuś, kto zrobił 6kg mięśni w 3 miesiące. Nie będę Ci też tłumaczył nic na temat glikogenu, którym też w dużej części spompowałeś te mięśnie jadąc na węglach prostych z chlebka, bo i tak wiesz pewnie lepiej.
Zatem niech Ci się nadal WYDAJE, że budujesz masę mięśniową w takim tempie i droga na Olimpię stoi przed Tobą otworem

Powodzonka

Wiem co to jest glikogen lecz ja uważam że lepszy jest taki tok myślenia.



Dzięki temu trzymamy dietę by mięśnie dobrze rosły lecz nie musimy codziennie jeść tyle i tyle ryżu,piersi czy razowca ,nie chodzi też o to by do mc donalda codziennie chodzić
Tylko jem zdrowe rzeczy lecz gdy brakuje mi do nadwyżki kalorycznej to nie robię tak że jem coś na co zupełnie nie mam ochoty lub też nie rezygnuje z posiłku bo nie chcę zjeść akurat tego razowego chleba tylko jem coś co jest smaczne i zwane ,,brudnym jedzeniem'' a przynajmniej dostarczam te białko,węgle,tłuszcze i kalorie tak jak powinienem i wtedy są efekty
Dzięki za rady i na pewno będę starał się jeść więcej tych rzeczy co ty doradziłeś a mniej jakiś niezdrowych rzeczy lecz nie mów mi tutaj że jak brakuje mi 500 kcal i zjem sobie tyle czekolady co ma 500 kcal albo tyle pizzy żeby dostarczyć 500 kcal to robię źle gdyż to dzięki dostarczeniu właśnie tych makro i mikro składników masa rośnie.I wiadomo że lepiej zjeść ,,czyste jedzenie'' jednak nic się nie stanie gdy będąc ekto czy mezo dostarcze sobie tyle kcal ile powinienem tym ,,brudnym jedzeniem''


Albo powiedziałeś że niemożliwe że 6 kg mi przybyło i nadal jestem nie zalany.Tyle że jeżeli mam zapotrzebowanie 2900 kcal i jadłem 2500 to mi masa nie rosła a teraz jem 3300 kcal to nawet jak nie do końca są to zdrowe rzeczy to masa mi rośnie i niekoniecznie tłuszczowa skoro jestem mezo i wcześniej byłem za chudy plus 4 razy w tygodniu ćwiczę ( w tym dwa razy brzuch )
Oczywiste jest też że teraz będzie mi coraz wolniej rosła masa,obwody a ty mówisz że jak bym miał zawsze 6 kg w 3 miechy to bym niedługo był kulturystą a to przecież nie jest tak...
W dodatku nie wiem czemu ty masz małe postępy,pewnie właśnie przez to że nie dostarczasz tylu kcal co potrzebujesz bo za bardzo skupiasz się na jakiś brokułach czy twarogu na noc ale w pół roku można nawet przytyć 15 kg
Przykład - Warszawski koks



Zmieniony przez - Tajemnica w dniu 2013-12-02 11:37:34

Ja nie twierdzę, że w tym co Ci przybyło nie ma zupełnie mięsa. Twierdzę, że nie jest to tylko mięso. Jest to również glikogen, woda i z pewnością też fat.
Poczytaj troszkę na temat zawodowców, oni są zadowoleni jak zrobią 4 czy 5 kg mięsa w ciągu roku, to też uważasz, że robią coś nie tak?

Masz też rację, że PRZYTYĆ można 15kg w pół roku, można też nawet w 3 miesiące zrobić tyle masy, to nie problem. Inną sprawą jest jakość tej masy.
Warszawski koks to naprawdę słaby przykład. Jak będziesz już ładował wiadro koksu, to Twój organizm faktycznie będzie miał lepsze możliwości przerobowe i efektywniej będzie wykorzystywał makroskładniki ale nawet na towarze to nie jest tak, że można wszystko. Kaloria, kalorii nie jest równa.

Zresztą jeżeli wytrwasz w tym sporcie jeszcze kilka lat, to sam dojdziesz do wielu tych wniosków.