Poruszam gorący temat IF. Wiem pewnie niektórych to już irytuje ale ja mam jedno bardzo ważne pytanie.
Przeczytałem ten artykuł o wpływie insuliny na redukcje.
https://www.sfd.pl/Wpływ_insuliny_na_redukcje-t302038.html
Pisze jasno że nasz największy wróg na redukcji to różnego rodzaju ciastka, chipsy, wypieki itp Podwyższają one poziom insuliny i trafiają w tkankę tłuszczową. Wyjątkiem jest okres po treningu gdy poziom glikogenu w mięśniach jest niski i wtedy możemy zjeść węgle o wysokim IG i wiemy że wypełniamy glikogen w mięśniach i nic nam sie nie odkłada w postaci tłuszczy.
Ale oglądałem diety IF i zauważyłem że panowie w swoim okienku żywieniowym jedzą posiłki o wysokim IG nie tylko po treningu ale również o innych porach. Są to dżemy, chipsy,płatki cheerios itp.
No i panowie te kilogramy gubią i nic im się nie odkłada w tkance tłuszczowej.. Jak to jest możliwe? Może mi to ktoś wyjaśnić?