Kickboxing - ścinanie wagi?

Pytanie tylko i wyłącznie do osób z doświadczeniem startowym!!! W następnym roku zamierzam zadebiutować na zawodach w kickboxingu. Wiążę z tym duże oczekiwania i chcę się jak najlepiej zaprezentować. Problem polega na tym, że nie wiem w jakiej kategorii wagowej najlepiej bym się sprawdził. W grę wchodzą dwie, a mianowicie -63kg i -69kg. Moja obecna waga ranno, na czczo to właśnie 69kg (wzrost 178cm). Problem jest taki, że w tej kategorii z reguły startują sporo więksi zawodnicy ode mnie, którzy trochę kg ścinają. Ja natomiast przy nich jestem raczej drobny. W dodatku nie trzymam żadnej diety, jem sporo syfowego żarcia i poza treningami (4x tygodniowo po 1,5h) raczej sie nie ruszam. Dlatego wydaje mi się, że jakbym się wziął za siebie i przyłożył do tego debiutu to limit kategorii -63kg bym raczej osiągnął. No i raz, że miałbym dosyć dobre warunku na tą kategorię, a dwa, że jest tam sporo mniej zawodników więc łatwiej o medal. No, ale mam też wątpliwości bo nie wiem jak te ścinanie wagi na mnie wpłynie. No i chociaż mam troszkę tłuszczyku na brzuchu (na tyle, że zamiast sześciopaka jest po prostu zarys kosteczek) to jestem raczej szczupły więc oprócz wody nie za bardzo jest co zbijać. W związku z tą sytuacją zwracam się z prośbą o porady od osób, które same miały podobne dylematy albo znają osoby, które takie miały. Pomóżcie! xD

6kg do zbicia przy wadze 69 wg mnie nie jest dobrym pomysłem, bo to niecałe 10% twojej całkowitej wagi. Ja osobiście nie radziłbym ci tego robić, bo tylko stracisz siły

A co jeśli na 3 miesiące przed zawodami uda mi się uregulować wagę na poziomie ~66 kg i wciąż będę się czuł dobrze?

Zacznij od sprawdzenia somatyki twego ciała,to da odpowiedź czy masz możliwość ścinki czy będzie lepiej pozostać w wyższej kategorii.Poza tym starty i dużo śmieciowego żarcia trochę się wyklucza.