Po 8 miesięcznej przerwie wracam do treningów. Jak to bywa po takich przerwach trochę zatłuszczony z wydętym bebechem od piwka
Zacząłem od aerobów (bieganie, pływanie no i magiczny system milon - pewnie będziecie się śmiali ja jednak uważam że na początku jest to dobra opcja do powolnej poprawy kondycji i wydolności.
Treningi aerobowe 5 razy w tygodniu po ok. 1 godzinę każdy ( 3 x milon , 2 x aeroby , sobota niedziela wolne) Łączny czas "spalania-powrotu" dwa miesiące.
Teraz stosuję na spalanie Lipo RIP Xtreme firmy Inner Armour.
3 tabsy przed treningiem. W dni nietreningowe nie łykam ponieważ mam mało ruchu. Do tego po treningu staram się pić białko FA WHEY PROTEIN.
Na siłowni liczą sobie za gotowego "drina" z tego białka nie mało więc postanowiłem zakupić swoją własną pakę białkową i brać rano po przebudzeniu i bezpośrednio po treningu do tego spalacz Lipo Rip.
Pytanie 1
Jakie białko doradzacie na takim zbijaniu tłuszczu? FA Nutrition Xtreme H.P. Protein ,a może wspomniany wcześniej FA WHEY PROTEIN
A może polecacie coś jeszcze innego, inne kompilacje?
Dodam, że zbijam do końca grudnia i od stycznia mam zamiar zacząć treningi siłowe 3 razy w tygodniu (zamiast milona) i dwa razy w tygodniu tradycyjnie aeroby. Sobota i niedziela wolne.
Pytanie 2
Co proponujecie dla mnie od stycznia żeby nabrać BEZTŁUSZCZOWEJ masy mięśniowej. Zaznaczam, że bardziej zależy mi na czystym mięśniu nie na masie.
Obecnie ważę około 89kg -> zaczynałem miesiąc temu od 92kg
Wzrost 179cm , wiek 29 lat
Z góry wielkie dzięki za pomoc!