chcę coś ze sobą zrobić ale pracuję na tak różnych zmianach, że po prostu niemożliwe jest w moim przypadku systematyczne uczęszczanie na siłownię - czasem mam 6 dniówek z rzędu po 12h i to w takich godzinach, które kolidują z siłownią. Postanowiłem więc, że codziennie będę robił po 100 brzuszków i po 100 pompek oraz jak będę mieć czas to będę biegać, po okolicy. Moje pytania:
1. Czy takie ćwiczenia cokolwiek dadzą po czasie i czy warto zacząć je stosować?
2. Odnośnie diety: czy jeśli całkowicie wyrzeknę się słodyczy (czekolady, cukierków, batonów, ciastek itd), których teraz jem dostatecznie dużo, to czy taka dieta cokolwiek da? Np. w utracie wagi. A co z takimi rzeczami jak suche wafle albo paluszki słone, czy je też mam odrzucić?
Mam 25 lat, 169cm i ważę 80 kg. Chciałbym jedynie zrzucić kilka kg z brzucha i nabrać trochę muskułów, na niczym więcej mi nie zależy.