Szacuny
5
Napisanych postów
679
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
5991
Witam,
Trenowałem MT przez 3 lata od roku już boks. Poszedłem ostatnio z ciekawości na MMA zeby sobie posparować z tymi moimi podstawami sandy (czyli glownie obrona przed obaleniami). No i okazalo sie ze niestety ale jak ktos jest dobrze wytrenowany w grapplingu to chocby skaly sraly to mnie nie ma po powaleniu i jak biedronka na plecach troche. Pytanie - ile zajmuje mniej wiecej czasowo opanowanie podstaw walki w parterze. Bo tak mną krecili ze zobaczylem ile ja jeszcze nie potrafie.
Szacuny
2
Napisanych postów
793
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23741
Sprawa indywidualna jednemu rok innemu nigdy nie uda się opanować solidnie podstaw a kto inny po trzech miesiącach już coś potrafi. Zaangażowania, systematyczności i predyspozycje i wszystko jest do zrobienia.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
JW kwestia indywidualna, jednemu szybciej przychodzi nauka parteru innemu wolniej, ale jak będziesz regularnie trenował i sie porządnie przykładał do tego to szybko sie rozwiniesz. Pierwsze treningi dla stójkowicza to niestety tak jak mówisz, tak jakby ktoś żółwia na plecach położył
Szacuny
5
Napisanych postów
679
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
5991
masakra panowie. jeszcze nie wiem czemu ale ludzie lubia mnie zaczepiac na ulicy i nigdy nie bylo jakiegos wiekszego problemu. ale po tym treningu mma zauwazylem ze gdyby trafil sie ktos kto zna choć podstawy parteru i powalilby mnie to byloby nieciekawie. dało mi to duzo do myslenia ;)