ból glowy przy cwiczeniach

Witam od tygodnia występuje u mnie dziwny przypadek... Mianowicie przy wykonywaniu cwiczeń dostaje nagłego, ostrego bólu glowy, który uniemozliwia mi dokonczenie cwiczen. Występuje on w skroniach oraz na przodzie głowy.

Tydzień temu podczas podciagania sie nachwytem ból nagle się pojawił, był to 1 raz. Następnego dnia podczas wyciskania leżąc (60kg 1seria) już po rozgrzewce i 1 wyciskaniu na samym gryfie znowu zaczela bolec mnie glowa, tym razem niemalże nie zemdlałem, dostałem zawrotów głowy i było mi niedobrze. Wczoraj spróbowałem po krótkiej przerwie zrobić trening nóg. Już po pierwszej serii przysiadów ból znów wystąpił nie umozliwiajac dalszy trening.

Dodam, że wszystkie ćwiczenia robie prawidłowo, kontroluje oddech oraz nigdy nic takiego nie przytrafiało mi się. Proszę o szybką pomoc, we wtorek idę do lekarza rodzinnego mam nadzieje, ze da mi skierowanie do jakiegoś specjalisty. :( Pozdrawiam

Ból napięciowy/ciśnieniowy. Zmierz ciśnienie przed w trakcie i po porównaj. W rodzinie były przypadki chorób ukł. sercowo-naczyniowego..?

Musiałbym się zapytać rodziców bo o niczym takim mi nie wiadomo, a co do ciśnienia to od zawsze miałem bardzo niskie. Ból jaki wystepuje to moim zdaniem napieciowy. W poniedziałek spróbuje zrobić probe mierzenia cisnienia przed i po wysilku.

miałem podobnie do tego oczy zachodzą mgłą, ale byłem wtedy na redukcji i brałem hyperlean fx7 odstawiłem go i tydzień przerwy zrobiłem i przeszło. Nie bierzesz przed treningówek lub spalaczy albo za duzo kawy przed treningiem?

Kawe pijam maxymalnie 1 w tygodniu z rana gdy nie mogę wstac z lozka, spalaczy nie biorę przedtreningowek tez, jestem na stalej suplementacji kreatyna mono 5g ed od dobrego czasu wiec to napewno nie wina suplementow tylko mojego ciała :/

Byłem dzisiaj z wizyta u lekarza rodzinnego, nie wyklucza on nawet migreny, ponieważ bardzo często mnie boli ta głowa a zatoki są czyste, ciśnienie moje aktualnie jest bardzo niskie ok. 80/40... po wysiłku nie mierzone. Odstawiam ćwiczenia na tydzień, żeby te bóle głowy choć częsciowo przeszły...