Jak zwiększyć apetyt?

Powinienem jeść blisko 4000kcal, nie jestem w stanie. ;/ To jest taka kuuupa żarcia, ze nie jestem w stanie tego upchać w siebie, help.

lody ,batony , soki ... łatwo podbijesz kalorie a apetyt wzrośnie

ja bym jednak wrzucil kalorie z tluszczy pij oleje, jedz orzechy pestki nasiona i problem rozwiazany

A coś na węglach? Od tłuszczy mam okropne wzdęcia i cera sie psuje.

Ale w ogole to problem jest, ze nie moge wepchac w siebie nic wiecej. Może coś na rozbudzenie apetytu?

Słodycze spowalniają metabolizm i rozwalają system insulinowy, nic dobrego.

Zmieniony przez - Axcel w dniu 2013-12-08 19:42:56

jeszcze sie z tym nigdy nie spotkalem zeby tluszcze powodowaly wzdecia albo psuly cere wlasnie tluszcze dzialaja odwrotnie wplywaja pozytywnie na zdrowe funcje hormonalne i spowalniaja trawienie dzieki czemu eleminuja wzdecia.... od nadmiaru wegli masz wzdecia + tluszcze poprawiaja wrazliwosc insulinowa...

Zmieniony przez - hpr1337 w dniu 2013-12-08 19:55:40

Napisze Ci teraz cos od serca. Przez bardzo dlugi czas mialem problemy z apetytem i nie bylem w stanie zjesc wiecej, niz 2000 kcal w normalnym jedzeniu. To byly naprawde ciezkie czasy, bo plakac mi sie chcialo kiedy ambicje przewyzszaly mozliwosci, a ja nie moglem nic z tym zrobic.

Zaczalem wiec jesc na chama. Dopychalem posilki kalorycznym shitem dobrej lub kiepskiej jakosci. Nie mialo to dla mnie znaczenia - chcialem po prostu podbic kcal. Po kilku dniach takiego pchania w siebie zarcia (doslownie) na sile doszedlem do takiego stanu, ze dzis po zjedzeniu sniadania 1500-2000 kcal juz o godzinie 14 jestem po prostu glodny.

W moim przypadku smialo szaleje z kaloriami, bo moja sytuacja byla naprawde beznadziejna i nie pomagaly zadne metody, ktorych tak desperacko szukalem. Nawet preparaty typu Citropepsin nie mialy absolutnie zadnego wplywu na moj apetyt. Jedna metoda, ktora na pewno dziala, to po prostu mechaniczne rozepchanie zoladka jedzeniem (oczywiscie nie przesadzajmy), albo jedzenie posilkow o malej objetosci, a ogromnej kalorycznosci.

I przykro mi, byc moze gadam bzdury i jestem heretykiem, ale jesli poswiecam zdrowie, to przynajmniej poswiecam je ku temu, by nigdy wiecej nie byc szkieletem, ktorym bylem przez tyle lat swojego zycia ;)

Ja kiedyś jadłem 2x tyle co teraz, tyle, ze miałem rozepchany bebzon. To tez kicha troche, bo nie chce wyglądac jak kulturysci.. którzy zawsze mają brzuchy przed klatą. To wygląda ochydnie. Psuje imo całą sylwetke, te cięzko wypracowane miesnie przestają mieć znaczenie.

Wydaje mi sie, ze nie ma innej drogi. Jesli jesz duzo, to to po prostu widac.