Zaczne od pytania czy cykl glownie z deca jest mi w stanie pomoc??
Ćwiczylem na silowni jakies 3 lata po czym zaczolem trenowac mma. Zaczol mnie bolec bark i szyja. Ortopeda stwierdzil, ze miesien szyjno obojczykowo sutkowy (czy jakos tak) jest w stadium zapalenia. Dostalem skierowanie na fizjoterapie, ktora mi nie pomogla. Lekarz zalecil kolejna tj. fala uderzeniowa i terapie manualna. Niestety takze bez rezultatu. Wtedy poszedlem do neurologa, ktory stwierdzil, ze w sprawach neurologicznych u mnie wszystko jest ok. Zalecil mniej siedziec przy komputerze i spac na poduszcze ortopedyczneji tak zrobilem. Wtedy zmienilem lekarza i poszedlem na prywatne USG plus konsultacja z innym ortopeda, ktore nic nie wykazalo. Roilem przerwy od cwiczen i wracalem po jakims czasie, zaczynajac malymi ciezarami lecz jak zwiekszalem obciazenie, bol sie nasilal coraz bardziej. Najbardziej bolalo podczas regeneracji. To trwa juz ponaad dwa lata i nie wiem co robic. Slyszalem, ze deca ma wlasciwosci ktore regeneruja stawy i miesnie, ale chyba zaden lekarz mi jej nie przepisze. Co o tym sadzicie? Warto sprubowac? Dodam, ze kiedys bralem sustanol i nie chcce wracac do SAA. Chyba , ze jest szansa na wyleczenie tego czegos