Kreatna- Booster NO- kreatyna (w jednym ciągu ?)

Panowie, takie pytanie mam... chciałem jak najwięcej wbić mięcha zimą i jedna rzecz mnie zastanawia. Co myślicie o 2- miesięcznym cyklu na kreatynie, od razu po cyklu wskoczenie na 2- miesięczny cykl na suplemencie NO (obojętnie jaki, byle bez kreatyny w składzie), a po tym od razu wrócić do brania kreatyny i znowu 2-miesięczny cykl. Dodatkowo przez cały okres suplementacji wspomagając się białkiem. Dobry pomysł ? Jeżeli nie, to dlaczego ?

Jak wygląda dieta?

Zmieniony przez - Skeba w dniu 2013-12-17 01:47:40

Nie mam możliwości ułożenia super zbilansowanej diety, jednak staram się utrzymać 2900kcal każdego dnia. Staram się wyciągać dziennie makrosy w następujących proporcjach: B- 30% (zazwyczaj wychodzi 20%), W- 50%, T- 20%. Różnie to wychodzi, ale robię co mogę. Do nabicia białka wspomagam się raz dziennie (ze względu na budżet) białkiem Hi Tec Protein 80.

Możesz tak zrobić, tzn. ciągnij cykl kreatynowy 8-10 tyg. + np. beta alanina, a po skończonym cyklu jakaś przedtreningówka bez kreatyny.

Rozumiem. Mógłbyś mi polecić przedtreningówkę wartą uwagi ? Potrzebuje czegoś mocnego, ponieważ produkty pobudzające słabo na mnie działają. Assault, XPAND, coś innego ?

https://www.sfd.pl/ZBIÓR_TEMATÓW_TESTOWYCH_DZIAŁU_SUPLE.-t905925.html 

ja bym wolał kreatynę brać z noobosterem razem a potem przerwę od supli ktore były na cyklu.
Bez kreatyny masz np https://sklep.sfd.pl/Sci-MX_X-Plode_Hardcore-opis29016.html 
Co do pobudzenia może za dużo stymulantów i się troszkę juz uodporniłeś.

No właśnie problem polega na tym, że nigdy nie brałem przedtreningówek regularnie(4 razy różne marki na spróbowanie- po porcji). Jedyne suplementy, które zażywam/łem, to kreatyna (5 cykl) oraz od zeszłego miesiąca białko. Odkąd tylko pamiętam, zawsze byłem odporny na napoje energetyczne, czy kawę. W dzieciństwie (40 14 roku życia) piłem dużo napojów słodzących typu Cola, ale czy to mogłoby mieć wpływ na późniejsze życie ? Po butelce napoju energetycznego (który zresztą piję raz na pół roku), mógłbym śmiało iść spać. Kawę w życiu piłem 5 razy i nigdy nic po niej nie poczułem. To samo mam z przedtreningówkami. Od znajomych brałem po jednej porcji na spróbowanie i też żadnego efektu. Shoty z Olimpa (nawet 3 jednocześnie) również na mnie nie działają. Dlatego szukam czegoś mocnego.
Jeżeli chodzi o Sci-MX, to dobry jest ? Z tego co się orientuje, jest to nowy produkt, pewnie niezbyt sprawdzony. Rozumiem, że jest reklamowany w zamian za jakieś benefity, jednak wolałbym coś sprawdzonego.

no jak metabolizujesz kofeine powoli, to nic niestety cie nie klepnie mocniej, ewentualnie inne srodki, ale nie ten etap