O eksperymencie ze spirytusem i jajkiem też słyszałem, jednak nijak się to ma do mięśni bo nic takiego po wypiciu butelki wódki się nie stanie. Mówi się, ze alkohol wypłukuje witaminy - z tym się zgodzę, ale też, że nie zbuduje się masy a i efekty w wyciskaniiu będą gorsze - z tym też się zgodzę, bo zauważyłem to po sobie.
Jednak czym są spowodowane gorsze efekty na siłowni po spożyciu alkoholu ? Co takiego alkohol robi z naszym organizmem, że mamy ochotę położyć sie pod ławką i leżeć ?
I co dokładnie znaczy, że alkohol spala białko, jakie sa tego skutki i które białko spala (w mięśniach czy spożyte) ?