Siemanko, mam mały dylemat. Niedawno zainteresowałem się dietą, a raczej systemem odżywiania Carb Cycling i pomyślałem, że będę na tym bazował przy ustalaniu dla siebie odpowiedniej diety. Na chwilę obecną staram się jeść dużo i zdrowo, ale moja
waga stoi w miejscu. Myślałem o tym, jaką dietę dobrać, żeby nie urosła "oponka", a masa mięśniowa skoczyła :) Przeczytałem ten artykuł (jakby co sorry za odnośniki do innych stron, ale to akurat konieczne): kulturystyka.pl/carb-cycling-zasady-manipulacji-weglowodanami/ i zgodnie z nim powyliczałem wartości. Wyszło mi, że dziennie zapotrzebowanie dla mnie to:
3892 klcal
270 g białka
270 g węglowodanów w dni umiarkowane
337 g węglowodanów w dni ciężkie
202 g węglowodanów w dni lekkie
Na końcu artykuły była informacja, że współczynniki autora są lekko zawyżone i lepiej skorzystać z tych w poście quazara. Ale jak obliczyłem zgodnie z tymi drugimi, to zapotrzebowanie kaloryczne wyniosło około 2000. Myślę, że to stanowczo za mało przy treningu na masę. Stąd pytanie, czym się lepiej kierować ?