Kolejna porażka...

Sama stwierdziłaś, że 1,5roku wykonujesz dane ćwiczenia, więc twoja sylwetka powinna wyglądać trochę inaczej po tym czasie, nie uważasz? 1,5 roku to mnóstwo czasu

nie powiedziałam, że nie wygląda inaczej. Powiedziałam, że nie schudłam. Na pewno mam sporo mięśni, zwłaszcza w nogach i na brzuchu ( trenowałam French Boxing). Jest jędrniejsza, to fakt. Ale nadal nie wiem, jak zrzucić to co mi przeszkadza.

ZielonyKoliber możesz popatrzeć do mojego dziennika jaki efekt dawały mi wszystkie dywanówki typu: zuzka light, E.Ch, turbo-fire, j.michaels, a naprawdę się do tego przykładałam i robiłam 6X w tyg. Efekt: wielki brzuch i otłuszczone ciało, zero mięśni - zero jędrności. Może tylko jako-taka wytrzymałość, ale z dzisiejszej perspektywy - lipna. A zdrowo też myślałam, że jadłam. Czytaj linki z regulaminu, do którego cię dziewczyny odesłały, nie pożałujesz i dowiesz się "jak zrzucić to co mi przeszkadza". Powodzenia!

Już sama nie wiem, naprawdę. Zanim zaczynałam robić te wszystkie zestawy, nie miałam ani mięśni ani kondycji, dziś mam spore mięśnie (wiem, że z wieloma z Was nawet się nie równają) i jednak te 4 kg spadło na dobre. Zaczęłam układać sobie plan, dodałam sporo białek. Mam pytanie, czy te ćwiczenia na swiss ball naprawdę dużo dają ? Nie, nie szukam drogi na skróty, gdyby tak było to nie próbowałam kolejny raz więc proszę bez komentarzy typu "jak się nie chce to sposób znajdziesz". AL3ktra, dzięki za koment, do tej pory jedyny, który naprawdę mnie mobilizuje :) jeśli mogę spytać, co ćwiczysz ?

Koliber, ćwiczę to co każda lejdi, czyli trening siłowy. Poza tym robiąc te dywanówki, też mi się wydawało, że jestem niezwykle umięśniona, a okazało się, że masę mam gorszą niż przeciętna kobieta - skinny fat. Czytaj arty z regualaminu, działaj i słuchaj naszych szanownych moderatorek i doradczyń, a na pewno osiągniesz swoje cele. Ale łatwo tutaj nie jest i trzeba zapyerdalać. Ode mnie koniec spamu, albo jesteś zmoblizowana i się bierzesz, albo szkoda czasu.

Jestem, jestem. Jak tylko wrócę do szkoły, odwiedzę siłownię i zaczynam. Na razie wszystko sobie pospisuję etc, i dam znać po pierwszym treningu. Dzięki dziewczyny, próbuję kolejny raz, koniec z "hopsasankami" (genialna nazwa :D )