A teraz przejdźmy do sedna.
Mniej więcej od połowy stycznia ewentualnie jakos pod koniec idę na siłownie. Oczywiscie z dietą, wszystko będzie to co powinno być. Jestem ektomorfikiem i ostatnio nasunela mi się taka myśl. W tej chwili mam 175 wzrostu i około 60kg wagi, mysle ze troszke ponad, 19 lat. Moim pierwszym celem, będzie masa, potem powoli zbić i znów. I naszła mnie taka myśl. Teraz mam obwód pasa około 78/80. No i wiadomo, przytyję, to i owód pasa wzrosnie i tu sie pojawia moje pytanie. Czy podczas masy będą rosly kosci? tzn "poszerzaly się" ? chodzi mi np. czy te dodatkowe cm obwodu np. pasa, to będzie tylko i wyłącznie "mięso" czy rownież powiększy mi się miednica? chodzi mi tak samo o barki, tez się poszerzą, czy wszstko bedzie tak samo tzn szkielet, tylko dojdzie mięcha? Bo np. ja idąc "swoim logicznym" (dla siebie) tokiem myslenia, mysle ze te kosci beda rosły. No Bo tak, powiedzmy jak przytuje to 90 kg (nie chce tyle, to przykład) no to kosci bedą musiały wytrzymać większy cięzar, przez co musza być grubsze? Wydaje mi się, ale podkreslam, wydaje, kosci nóg mi się napewno poszerzą. Prosze o odpowiedź, myśle że to pytanie nie najwazniejsze i nic nie wnoszące. Po prostu jestem ciekaw, jak to wygląda. :) pozdrawiam