mam 23 lata 78 kg wagi, ćwiczę tak na serio od 3 lat, nie mam diety ale staram się zjadać porządne posiłki, co to znaczy? rano 50 g otrąb z mlekiem, na to kakao (puchatek) 250 ml do tego 5 chlebków wasa posmarowanych grubo jakims almette czy czymś tam. 2 śniadanie to 250 ml jogurtu naturalnego zmieszanego z 10 g otrąb owsianych, suszoną żurawin i 10 g słonecznika, na to 4 chlebki wasa i 250 g serka wiejskiego. przed treningiem porzadny obiad, co się trafi, mięso z ryżem albo makaronem, niestety tu gramów nie obliczałem, ale jestem krótko mówiąc pełny, na to przed treningiem mleczny start z biedry:) po treningu 4 jajka (białka na patelnie i jajecznica) 4 chlebki wasa i pozostałości z obiadu:) z zółtek kogel mogel. na dobranoc staram się nie jeść słodkiego, serek wiejski czy kanapki z w/w wasy:) + kakao (to normalne- nie puchatek).
Ćwiczę 3 x na tydzień, trenigu nie będę opisywał, jest dobry.
Zbierałem trochę sianka, no i co z tego wyszło? zakupiłem 4 kg uns wpc econo 80 oraz 2 kg węgli carbon, również unsa.
Od mojej lubej otrzymałem na święta zestawik 2x crea shot 2.0 (1kg) i kreatyne olimp xplode (500 g)... btw. straszną przyjemność mi tym zrobiła:)
Do sedna, koledzy, chcę ruszyć z miejsca, dobrze się czuję i wyglądam, ale trochę stanąłem w miejscu. Stąd te wynalazki.
Proszę was o opinie jak złączyć wszystkie te specyfiki, żeby było wszystkiego w sam raz i żebym nabrał siły i masy. Niby czytałem o tym, ale chcę swoje domniemania skonfrontować z kimś bardziej ogarniętym. Yhm zapomniałem, że przed treningiem od roku szamie 1 kapsa activlab ultra energy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zmieniony przez - telemele w dniu 2013-12-31 02:37:32