10kg mięśni 7 miesięcy czasu

Witam, to mój pierwszy post na tym forum :)
Serdecznie dziękuję z możliwość uzyskania pomocy.
Po długiej stagnacji mam zamiar wrócić do życia(3 lata pratycznie bez ruchu)



ANKIETA
Zdjęcie sylwetki (mile widziane):
Wiek :16
Waga :75
Wzrost :180
Staż treningowy:b. niski
Obwód pasa:85
Obwód klaty:Wdech: 99, Wydech: 90
Obwód uda:60
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często):Wf( :) ) 3 razy w tygodniu pompki+przysiady+brzuszki, codziennie aeroby
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : -
Stan zdrowia:astmatyk, przyjmuje leki, niska kondycja i siła(błagają o pomstę do nieba)
Preferowane formy aktywności fizycznej:ćwiczenia siłowe, sporty jednoosobowe
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :Leki na astmę: Tafen novolizer 200 i Ventolin(nie znam dawki) Lirra(jak wyżej)
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: -
Wrażliwość na stymulanty: nie znam
Możliwosci finansowe: średnio-niskie
Cel/problem/opis:
Huh, od czego by tu zacząć...
Po pierwsze: Chciałbym do września wyrobić sobie w miarę dobrą tężyznę fizyczną, tzn; wyglądać jak przeciętny atleta
Po drugie: Jeśli to nie konieczne wolałbym nie stosować żadnych stymulantów; białko tylko jeśli inaczej nie ogarnę
Po trzecie: Na siłownię zapiszę się dopiero w okolicach, końca stycznia, początku lutego(Nie mam zamiaru wejść tam jak kompletna łajza, najpierw trening w domu)
To byłoby na tyle z tych mniej konkretnych celi, a teraz
Chciałbym robić jakieś 1,5kg mięśni miesięcznie(o ile to tylko możliwe)
Wystarczy na to jakieś zwykłe FBW, 3 razy w tygodniu?
Nie twierdzę, że nie chciałbym mieć tego już na wakacje, ale czy 2 miesiące wystarczą jako margines błędu? (7 +/- 2 miesiące ciężkiej pracy)
Co do diety, to nie jestem w stanie całkiem tego kontrolować, jem to co akurat jest w domu, jednak nie tykam śmieciowego żarcia, postaram się też sprowadzić ojca na jedyną, słuszną drogę
Z tego co zrozumiałem, to w dni treningowe dużo węgli, a w spoczynku białka?

1. Tempo wzrostu siły/masy mięśniowej jest zależne w bardzo dużej mierze od genetyki i personalnych skłonności organizmu. Jednak myślę, że za dużo chcesz osiągnąć w tak krótkim czasie. Nie wyznaczaj sobie limitów czasowych, bo nie sposób praktycznie ocenić jakie będą rezultaty w danym czasie.
2. Nie musisz. Podstawą jakichkolwiek osiągnięć sportowych w sportach sylwetkowych jest właściwa dieta. Przy odpowiednim żywieniu stymulanty zbędne. A przynajmniej na początku.
3. Jak chcesz możesz podstawy budować w domu. Jednak myślę, że nikt ciebie nie wyśmieje jak przyjdziesz w obecnej formie. Sam zaczynałem mając raczej nieciekawą budowę ciała i obecnie raczej szanuję, że przychodzą ludzie, którzy wyglądają źle, a chcą to zmienić.
4. Na początek polecam FBW, lub jeżeli chcesz trochę wytrzymałość/wydolność podszlifować możesz zainteresować się treningiem ACT.
5. Do wakacji może uda Ci się zbudować podstawy, ale na atletyczną sylwetkę bym specjalnie nie liczył.

Dieta - podstawa, bez tego nie licz na jakiekolwiek wyniki, co dopiero o jakichś 1,5kg/miesiąc (chociaż i tak jest zbyt wygórowany wynik).

Siema mam 14 lat i też zaczynam Mam ułożony plan domatora nieźle ułożony. Na początek nie kupuj nic albo sztangielki, i nie korzystaj z żadnych programów typu 300 brzuszków i 100 pompek oraz a6w. Na początek to: https://www.sfd.pl/Plan_treningowy_dla_osób_początkujących-t359947.html albo http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.asp i do tego aeroby i bieganie. Jak dokupisz sztangielki to Ci mogę podesłać mój gotowy i "zaakceptowany" na forum plany ze sztangielkami. Dieta to na początek 10 wskazówek i czytaj dział odżywianie. Nie licz od razu na supermena tylko weź się za robotę i powoli cierpliwie poprawiaj sylwetkę. !