Wiem, że było na ten temat wiele pisane, sam bardzo duzo czytalem lecz nie moge znalezc satysfakcjonujacej odpowiedzi i mam troche mieszkanke w glowie :/
Mam 21lat, waze 82kg przy wzroscie 184cm. Cwicze 3x w tygodniu na silowni i 3x w tygodniu biegam.
Jestem podczas ukladania diety ... podczas wyliczania makroskladnikow. Moich celem jest masa miesniowa wiec bialo wyznaczam na 2g/kgmc. I teraz pojawia sie duzy problem ... weglowodany.
Wiec do rzeczy :
Na niektorych stronach pisza ze dla osob aktywnych fizycznie ilosc ww powinna oscylowac w granicach 4-5g/kgmc (w moim przypadku to by bylo 320g dziennie), natomiast czytajac np temat 'Dieta uloz sam' autor pisze "Następnym makroskładnikiem są węglowodany ich ilość nasz „model" ustanowił na 120g" - waga modela 80kg, czyli bardzo zblizone do mojej budowy i celu treningowego. Skad wiec biora sie takie roznice? Moim celem jest masa miesniowa, lecz staram sie cwiczyc dla siebie i nie chce od razu zalac sie tluszczem :)