Do meritum - zapisz się na normalną siłownię, bo tak to choćbyś nie wiem co robił nigdy nie zrobisz sylwetki. Jeśli nie masz kasy - idź do pracy, jeśli masz daleko - sam podejmij decyzję czy wolisz stracić na dojazd i ćwiczyć, czy ci się nie chce.
Po drugie dieta - niby coś tu wpisałeś, to samo jeżeli chodzi o wymiary, krótko mowiąc ściemniłeś pewnie ankietę, żeby nikt kretyńsko cię nie jeździł i nie grał "umoralniającego rodzica" tylko rozpisał ten j**any cykl. Mogłeś podpatrzeć jakąś realistyczną ankietę, a tak tylko jeszcze gorzej cię jeżdzą. Wiesz - jak dla mnie mógłbyś lecieć cykl test+tren+GH+insa+T3 nawet teraz, ale bez siłowni i żarcia się tylko wk***isz, że nic z tego nie ma, a do tego psycha ci siądzie po odstawce.