FBW + abs + bieg + plywanie

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 19

Waga: 77

Wzrost: 191

Cel treningowy: Masa

Staż treningowy na słowni: 4 miesiace

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Wolne ciezary, atlas

Dieta: owsianka, kurczaczek, ryz, makaronik, glukoza po treningu i inne duperele - staram sie pilnowac co jem.

Zażywane suplementy: Bialeczko



Witam, mam 19 lat, stwierdzilem ze czas wziac sie za siebie.
Trenuje od poczatku wrzesnia 2013 roku, mierze 191cm wzrostu, waga 77kg. Przez te 4 miesiace zyskalem kolo 2,5cm w bicu i 8kg wagi, przy czym intensywny trening zaczal sie dopiero poltora miesiaca temu. Trzymam sie scisle diety i planu treningowego, ktory wyglada mniejwiecej tak:

pn - FBW

zestaw A
nogi - hack przysiad 3s
plecy - martwy ciag 3s
klatka - wyciskanie plasko 3s
barki - podciaganie sztangi wzdluz tlowia nachwytem 2s
triceps - prostowanie ramion na wyciagu stojac 2s
biceps - uginanie sztangi stojac 2s
lydki - wspiecia na palce ze sztanga na barkach 2s

wtorek - 3km biegu nad ocean, 30 minut plywania, 3km biegu z powrotem, ABS II poziom 3

sroda - FBW zestaw B

nogi - przysiad ze sztanga na barkach 3s
plecy - wioslowanie sztanga 3s
klatka - przenoszenie sztangielki lezac 3s
barki - wyciskanie zza glowy 2s
biceps - uginanie ramion ze sztanga 2s
triceps - pompki na poreczach 2s
lydki - wspiecia na palce ze sztanga na barkach

czwartek - bieg, ocean, bieg (6km), abs II

piatek - FBW zestaw A

sobota - bieg, ocean, bieg (6km), abs II

niedziela - przerwa

I tu pojawia sie moje pytanie - czy wszystko jest w porzadku z takim systemem? Jestem zdrowy, rozruszany, czuje ze to moja zyciowa forma, ale mimo wszystko chcialbym byc pewien ze ide dobra droga.
Z gory dzieki :)

Zmieniony przez - kraith w dniu 2014-01-05 05:20:47

Na początku organizm jest dziewiczy i zawsze wszystko idzie do przodu , po tym starcie świat treningowy nie jest już tak kolorowy .

Podaj obciążenie robocze w podstawowych ćwiczeniach

przysiad - ?
martwy - ?
wyciskanie - ?

pozdrawiam.

Sie nie martw, sie nie martw. Czerpie przyjemnosc z samych cwiczen. Juz nie raz mialem slomiany zapal i po 2-3 miesiacach cwiczen sie zniechecalem. Teraz wiem, ze to byla kwestia diety i niepoprawnie ulozonego planu treningowego. Przez pewne etapy w zyciu odkrylem, ze cwiczenia w pewien sposob stymuluja moj organizm do wytwarzania sztucznego bodzcu stresu, co za tym idzie latwiej mi ogarnac fakty kiedy zycie potrafi sie ciut skopac. W efekcie jestem zadowolony na calej linii :) Co do obciazenia - jestem na wyjezdzie 15 tysiecy kilometrow od swojego miesca zamieszkania, udalo mi sie skompletowac sprzet wlacznie z laweczka za "kilka" dolarow, ale nigdzie nie moge dopasc krazkow, zas nowych nie bede kupowal bo za 20kg zeliwa krzycza sobie 55$. Dysponuje obciazeniem 37 kg + 4kg gryf lamany lub 7 kg gryf prosty. W przysiadzie - 25 powtorzen/seria 41 kg, martwy 20 powtorzen/seria 41 kg, wyciskanie 15 powtorzen/ seria 44kg. Dzieki za pomoc :)

ponawiam pytanie