Poza tym czy silownia wplywa u was na tematy rozmow, kontakty i sfere towarzyska poza treningami? Czy uwazacie, ze potrzebne sa osoby do podzielenia sie wiedza, opiniami i zdaniami na temat treningu?
U mnie kumple i silownia to prawie jedno i to samo. Dzielenie pasji z kolegami jest dla mnie bardzo wazne.
Kiedy nie chce mi sie isc na trening, jestem totalnie zdemotywowany zawsze po telefonie do kumpli wiem, ze pewnie trafi sie gdzies jakis drazek albo z nudow podejmiemy krok zeby zaleciec do piwnicy.
Mozemy sie porownywac i doganiac w osiagac i zawsze jest temat do rozmowy, ucieczka od problemow i fazy po bongach. :)
Jak jest u was