Dieta prosze o pomoc

A to juz sprawa dyskusyjna, choc w ogolnosci sie zgadzam.
Bo np. takie ziemniaki lub marchew po obrobce termicznej potrafia dostarczyc sporo kalorii z ww - ja oba wymienione zaliczam do warzyw.
Pozostaje jeszcze ilosc warzyw i tempo przemiany materii ktora z wiekiem zauwazalnie spada.
Po sobie widze ze czy to bedzie ~0,5kg ziemniakow z pary czy standardowe ~100g ryzu jako potreningowe zrodlo ww - nie czuje zadnej roznicy - obie opcje spisuja sie u mnie doskonale (ale i zawartosc latwo przyswajalnych ww jest w obu przypadkach porownywalna).

akurat ziemniaki to chyba jedno z warzyw traktowane jako źródło ww ;)
chodziło mi o nie liczenia brokułów, szpinaku, ogórków itp które sie dodaje do posilków jako odkwaszajace produkty i dosyarczajace błonnik czy wit/minerałów

A to tak, kalorii tam jak na lekarstwo.
Ma to nawet zastosowanie na amatorskiej diecie redukcyjnej - zdarzalo mi sie zjadac znaczne ilosci niskokalorycznych warzyw z pary (nawet 2-3 kg ed) w celu oszukania zaladka sama objetoscia jedzenia
Niestety ja nie najlepiej znosze odchudzanie nie z powodu glodu - niedobor ww powoduje u mnie zawroty glowy, oslabienie, depresje itp reperkusje.

Ale wracajac do tematu - ogladajac diete kolegi sklanialbym sie raczej ku ograniczeniu spozycia pieczywa (zakladam ze ze sklepu - w obecnych szasach pieczywo ze sklepu to totalny crap) i wprowadzeniu ryzu (o czym byla juz mowa) oraz kasz - szczegolnie bezglutenowych jaglanej i gryczanej. Jaglana jako ze to proso, jest dodatkowo zrodlem krzemionki tak potrzebnej do odbudowy tkanki lacznej (glownie chodzi o stawy).

Jestem tez fanem roznorakich otrebow aby kiszki fajnie pracowaly, jednak lepiej je umiescic z daleka od treningu jako ze spowalniaja trawienie i wchlanianie skladnikow, a tego nie chcemy okolotreningowo.

co do pieczywa to racja - coraz częściej "ciemne" pieczyw to tylko maka pszenna + karmel i kolorek mamy razowca ;)