Mam pewien problem.
Od czasu jak skończyłem technikum brakuje mi motywacji na siłowni..
W technikum ćwiczyliśmy w wiele osób, każdy każdego motywował po prostu aż się chciało ćwiczyć! Teraz sam na siłce cisne już 8 miechów. Tak przez 4 miechy dawałem rade jeszcze, ale później pojawiły się braki chęci, nieprzyjemny trening, czasami brak pompy i ogólne zrezygnowanie, nie pomogły nawet nowe suple.
Macie jakieś dobre sposoby na motywacje??
Jaką skuteczną motywację wy stosujecie??