Dziennik balmarek - troche walki troche kosza

Siemano,
Do prowadzenia dziennika podchodze drugi raz, teraz z większa motywacją i systematycznością i zawziętością!
A więc plan tygodniowy wygląda na razie tak, ale jest do zmiany:
Poniedziałek - Basket - 2 godziny
Wtorek - FBW
Środa - Wolne
Czwartek - Muay Thai
Piątek - Wolne
Sobota - Muay Thai
Niedziela - Liga amatorska, więc ciężko nazwać to wysiłkiem
Co do FBW, to na początek klasycznie
Przysiad, Rampa 10
MC - Rampa10
Wyciskanie sztangielek 4x10
Drążek - Jako że strasznie mi z tym idzie, to będze robił 3 sesje tygodniowo(wtorek czwartek sobota) 4 serie MAX
Arnoldki 4x10
I chce dorzucić jakieś ćwiczenia na wzmocnienie barków, ale nie mam pomysłu
Russian Twist 3 serie MAX

Dieta:
DT-3200, 140g Białka zwierzecego, około350-400 węgle i 110-120 tłuszczy
DNT - 2800, 140/300/110
Dieta na razie będzie dosyć prosta, dopóki nie wyrobie sobie systematyki.Pierwsze 3 dni nie wyrabiałem już z tłuszczami stąd ten niedostatek, ale jak się metabolizm nakręci to będzie lepiej. Zobacze po 2 tygodniach czy nie jem za mało, jak coś to podbije troche węgli i tłuszczy
Fotki wrzuce potem, bo nie ma szału.
Pozdro!





Zmieniony przez - balmarek w dniu 2014-01-11 14:16:06

Zmieniony przez - balmarek w dniu 2014-01-11 14:40:34

Dietka na dziś, ale nei jestem pewien gramatury ziemniaków bo zapomniałem zważyć przed wrzuceniem do piekarnika... Troche kalori dojdzie jeszcze z sosu, gdzie jest oliwa, przecier pomidorowy oraz przyprawy

Micha na dzisiaj. Nie wliczam jednego posiłku bo jade na obiad do rodziców, gdzie będzie pieczona kaczka z jabłkiem, ale wszystko powinno się łanie spasować.
Dzisiaj ważny mecz w amatorskiej, stąd tyle kalorii!

Kolejna miska, a wieczorem 2 godziny koszykówki

Micha na dzisiaj. Wieczorem trening:
Przysiad tylni Rampa 10
Sumo mc high pull 4x10-12
Drązek 4 serie max
Wyciskanie sztangielek na płaskiej 4x10-12
Zarzut ketlem 4x10-12 na każdą ze stron
Brzuszek z obciążeniem+Russian Twist 3 serie

Po najchu*owszym treningu jaki w życiu przeprowadziłem na siłowni, dzisiaj zjada mnie straszny moralniak... No ale nic, jutro jest Muay więc trener wykopie mi to wszystko z głowy.
Miska na dzisiaj, troche mniej węgli ale coś mnie brzuch boli więc nie będe się obżerał
A tak poza tym to czekam na walke Trybsona z Bonusem

Micha na dzisiaj. wieczorem trening tajskiego