boks w piwnicy

siemano, narazie jest przerwa wakacyjna więc treningi bokserskie skończyły mi się do wrzesnia, ale żeby nie stracić kondycji trenuję z kolesiami w piwnicy w bloku, dość często bo co 2 dzień po 2 godziny, chciałem zapytać czy ze względu na to że jest to piwnica i wiadomo pełno kurz, smrodu, prawie rzadnego przewiewy, a my trenujemy ość ostro (worki, skakanka, sparingi) wieć wdychamy ogromne ilości dwutlenku węgla zamiast świeżego powietrza, czy nie jest to czasem szkodliwy trening lub nie wpłyni żle na sran zdrowia?

Raczej napewno nie wplywa to dodatnio, ale czy szkodzi to ciezko powiedziec, jak mozesz porob tam jakies przeciagi,i co ja bym robil to wychodzil bym w przerwie na swieze powietrze.Byl tez stary sposob mojej babci:) polozyc miske z woda byle gdzie, wtedy troche wilgoci bedzie i nie bedzie kurzu w powietrzy tylko co lepsze wilgoc czy kurz.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
"Zapasy to nie siła, Zapasy to sztuka"
Jestem na wakcajach

dobra kmina to np. na otwartych drzwiach i wogole gdziekolwiek w tej piwnicy porozwieszac mokre reczniki( oczywiscie w zimnej wodzie ) no i jakis wiatraczek zawsze mozna

" Tu nie chodzi o to zeby byc wielkim, tu jeszcze trzeba cos umiec...... synku"
BJJ Lublin!!!!!!!!!!