Wraz z nowym rokiem postanowiłem wziąć się za siebie i trochę poćwiczyć i teraz mam takie pytanie, mam możliwość pożyczenia od brata ławka + sztanga (i stojaki :P ) i mam w domu dość stary rowerek treningowy, coś takiego - http://www.google.pl/imgres?client=firefox-beta&hs=ybo&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&biw=1095&bih=474&tbm=isch&tbnid=wkpuwvFlI4V_aM:&imgrefurl=http://tablica.pl/oferta/stary-rower-treningowy-stacjonarny-ID3RIw1.html&docid=rxNDYTRT9R4sPM&imgurl=http://img02.tablica.pl/images_tablicapl/100215267_3_644x461_stary-rower-treningowy-stacjonarny-fitness.jpg&w=644&h=432&ei=SjvUUuvWK5OwhAe-oIGYBQ&zoom=1&ved=0CFsQhBwwAw&iact=rc&dur=416&page=1&start=0&ndsp=10 ?
Mam rocznikowo 17 lat (w maju będzie) i ważę około 83kg przy 184cm wzrostu i teraz pytanie, czy sztanga + rowerek zda egzamin? Bardziej chodzi mi by sztangą na początku poprawić "wycisk na klatę", by więcej podnosić a na rowerku spalać zbędne kalorie, czy zda to egzamin?
Jeżeli tak to od razu moje pytanie jak ćwiczyć sztangą, ile serii, ile podniesień na serie ile razy w tygodniu (możecie mnie także odwołać do jakiegoś ciekawego artykułu na ten temat, byłbym bardzo wdzięczny wręcz ;) ) oraz jak ćwiczyć na tym rowerku, w senie, czy "jeździć" ilość minut czy może ilość przebytych kilometrów dziennie?
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, ponieważ w tym temacie jestem zupełnym laikiem ;)