Prawdę zajechany, ta dieta mnie tez troche wykończyła.Cheatmeal raz w tygodniu pomaga nabrać sił, ale jak po silce idę do pracy to umieram ze zmęczenia czasami. Co wrzucić na drugi cykl, bo na tym wyszło mi prawie 4 butelki propa i 2 opakowania winka, ale te strzały co 2 dzień strasznie mi nie odpowiadają wk***iajace jest to po prostu.Byc moze czas na długi ester z winkiem w oralu. Suplementacja i dieta na bardzo dobrym poziomie gdyż nie odczuwam żadnych skutków ubocznych tylko te przemeczenie wysypiam sie dobrze dzięki ZMA ale treningi przeważnie mam z rana przed robota sa ostre jestem z nich zadowolony:D
Cel to 6 pack i dodatkowych pare centów w kablu i klatce, wyrzeźbione nogi i plecy. Sorki za spójność ale spać w ch mi sie chce :D pozdrawiam wszystkich nieopieprzajacych sie!