Od początku mojej przygody z siłownią straciłem 20kg, czy to dużo/mało nie wiem ale zostało mi jeszcze co najmniej 10kg do zrzucenia.
Chciałbym za jakieś 3tyg zacząć brać clean aby zakończyć moją 'wieczną redukcje' i wreście wejść na kontrolowaną masówkę bez 'zalewania' takie mam oto plany:
Wejść w stan ketozy przed braniem cleanu, kręcić areoby 6xtyg w odstępie czasowym od siłowego (podobno lepiej spala tłuszcz, w przerwie od cleanu zarzucić jakiś spalacz (jeśli fundusze pozwolą)
Dieta:
- 2,2g białka na 1kg masy ciała *tylko 50g z twarogu, reszta zwierzęce
- 1g tłuszczu na 1kg masy ciała
- węgle tylko z warzyw
Jakieś porady co to zmiany diety/treningów?
*Wiem ze jestem młody, ale pomóżcie mi z tym cyklem
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"