dalej masa czy już zacząć redukować?

Witam, tak jak w temacie od października jestem na masówce, waga z 62 poszła na 68 i niestety nie idzie już w górę pomimo sporej nadwyżki kalorycznej. Jestem rasowym ektomorfem, mięśni sporo przybyło przez te 4 miechy, tłuszczu nieznacznie. Nie będę ukrywał że sylwetka jest dużo lepsza niż gdy zaczynałem i mi się teraz bardzo podoba aczkolwiek gdyby na lato mój 6ściopak był bardziej widoczny bym się cieszył jeszcze bardziej. Trochę już mi ciężko jeść dziennie tyle jedzenia i nie przybierać na masie jak dotychczas. Z drugiej strony boję się że gdy zacznę redukować to na lato będę wyglądać jak kapeć i cała dotychczasowa robota pójdzie na marne..
Co powinienem wg was teraz zrobić?
-Przejść od lutego na powolną redukcję i redukować do lata?
-Postarać się przybrać jeszcze na wadzę pomimo zastoju kilogramów
i redukować od załóżmy marca czy kwietnia?
-Masować ile wlezie i dopiero jak będę porządnie się zalewał zacząć redukcję nawet jakbym miał się nie wyrobić na lato?

Wzrost 170 / waga akt. 68kg /

sylwetka http://www6.zippyshare.com/v/38657395/file.html

o jakim sześciopaku na lato piszesz? Dokładnie, Nabierz mięcha i dopiero redukuj, bo żeby rzeźbić trzeba mieć co. sześciopak odłóż na przyszły rok

Jeśli nie idzie Ci masa znaczy, że problem tkwi w diecie.